Obserwatorzy

sobota, 24 października 2015

Zielnik


Moja młodsza córka Hania miała zadanie domowe
z przyrody - taki projekt długoterminowy.
Na początku roku szkolnego poinformowała nas, że musi zebrać liście z piętnastu drzew (i nie mogą to być drzewa owocowe), ususzyć je i zrobić tzw. zielnik.
W zbieraniu liści pomogła nam moja koleżanka z pracy - jej mąż zebrał naprawdę piękne okazy. Marek z Hanią przykleili je na kartki z opisem. A ja z Hanią zrobiłyśmy okładkę.  
 Hania dzielnie wycinała literki. 
Zaprojektowała okładkę i  wybrała papier z jesiennym drzewkiem. 

 Zamknięcie zrobiłyśmy na ozdobnego ćwieka, dookoła którego zaplątuje się sznurek.

Ozdobą również jest wisiorek z listkami :)
Czekamy na wyniki. Co prawda najbardziej liczy się zbiór liści, ale ...   :)
 
 
Przypominam o naszym obecnym wyzwaniu, na które serdecznie Was zapraszam.

 artyGoni

1 komentarz:

  1. Piękny :) Dotąd nawet nie pomyślałam, że zielnik do szkoły może mieć taką ładną formę.

    OdpowiedzUsuń