Witajcie.
Dziś będę Was inspirować troszkę inaczej niż dotychczas.
Pokażę Wam bowiem sówkę, którą uszyłam dla mojego synka jako breloczek do plecaka.
Kolory i dodatki wybrał sobie on sam, ja tylko musiałam tak uszyć by wszystko do siebie pasowało.
Nawet nie wiecie ile radości sprawiło mi szycie dla własnego dziecka, i chyba jeszcze więcej radości sprawiłam Jaśkowi.
A oto moja, a raczej Jaśkowa sówka.
Może jeszcze kiedyś uda mi się Was zainspirować swoimi filczakami ?! ;)
Tymczasem życzę Wam słonecznego weekendu.
Odpoczywajcie, bo kolejny taki dłuższy odpoczynek dopiero za miesiąc.
Buziaki.
MargoLa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz