Nawet nie chowam/sprzątam/ akwareli, stoją pod ręką i łypią na mnie kolorowymi oczkami buteleczek... ;-D
Przyzywają....
A może przezywają...
Nie wiem, migowego nie znam ;-D
Ale znowu "zmalowałam"
Zima się zbliża...to na niebiesko! ;-)
pozdrawiam jak zwykle "niedzielnie"
i zasapana bo właśnie włażę na Kasprowy ;-D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz