Witajcie.
Późno, ale jestem ;)
Dziś była taka piękna pogoda za oknem, że żal było siedzieć w domu przed komputerem.
Pokażę Wam coś jeszcze "ciepłego" - komunijny exploding box z małą nutką qulingu.
Kielich metodą qulingu robiłam po raz pierwszy. W jego przygotowaniu pomógł mi kurs Ines z bloga Mój mały świat. Znajdziecie, go TU.
Życzę Wam aby jutrzejszy dzień był tak samo piękny jak dzisiejszy.
Dobrej nocy.
MargoLa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz