Obserwatorzy

niedziela, 2 października 2016

Dzisiaj

w tę piękną niedzielę, ślubna inspiracja Doroty co ma kota.

"Wszyscy szaleją na punkcie pianki a ja pozostaję wierna krepinkom.
Może i mają trochę mniej możliwości za to jedną wielką zaletę: są po prostu tanie! :-D"






Zwiewny komplecik w pastelowych różach pojechał do przyjaciół za zachodnią granicą.



pozdrawiam w tę piękną jesienną niedzielę 
i do następnego! :-)

 Dorota

2 komentarze:

  1. Nie zamieniaj krepiny na foamiran bo Twoje różyczki nie mają sobie równych :)
    Cudny komplecik Ci wyszedł :)

    OdpowiedzUsuń