Cześć!
Dziś witam się z Wami inspiracją niezaplanowaną.
Muszę się przyznać, że miałam zamiar pokazać coś zupełnie innego, ale najzwyczajniej w świecie zabrakło troszkę czasu.
Prezentuje więc dziś mój tzw. kolejny pierwszy raz, tym razem zaproszenia ślubne. Tak! robiłam je po raz pierwszy i szczerze przyznaję
nie bardzo chciałam się na nie zgodzić,
ale przyszli Państwo Młodzi okazali się być bardziej upartymi niż ja.
Żeby nie było tak nudno postanowili,
że chcą aby ich wygląd był dla nich niespodzianką.....ryzykanci :)
W zasadzie pomysł na to jak mają wyglądać zrodził się bardzo szybko.
Przyznam, że radziłam się nie raz, podpytywałam, kombinowałam z ułożeniem elementów,
aż ostatecznie stwierdziłam, że najbardziej odpowiada mi moja pierwotna wersja,
też tak czasami macie? :)
Bardzo proste, nieprzesadzone,
skromne zaproszenia
z cudownymi delikatnymi odcieniami błękitu i różu
U mnie pogoda ma dziś do zaoferowania tylko szare, bure kolory za oknem :/
mam nadzieję, że u Was jest inaczej.
Życzę udanego i owocnego dnia pracusie, ciao! :)
ScrapElka
wspaniale Ci wyszły Elu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!!! :)
UsuńBardzo ładne karty.
OdpowiedzUsuńŚliczne!!
OdpowiedzUsuńPiękna kartka :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, jest delikatna i jako kartka ślubna jest idealna.
Pozdrawiam
Dziękuję pięknie za wszystkie miłe słowa :)
OdpowiedzUsuń