"Wszyscy szaleją na punkcie pianki a ja pozostaję wierna krepinkom.
Może i mają trochę mniej możliwości za to jedną wielką zaletę: są po prostu tanie! :-D"
Zwiewny komplecik w pastelowych różach pojechał do przyjaciół za zachodnią granicą.
pozdrawiam w tę piękną jesienną niedzielę
i do następnego! :-)
Dorota
Nie zamieniaj krepiny na foamiran bo Twoje różyczki nie mają sobie równych :)
OdpowiedzUsuńCudny komplecik Ci wyszedł :)
Dziękuję :-)
Usuń