Strony

czwartek, 19 lutego 2015

Wielkanocnie :)

Hej!

Zastanawiałam się, czym Was dzisiaj zaskoczyć.
I...

Nie lubię monotonii i od czasu do czasu próbuję czegoś nowego.
Nie są to jakieś niemożliwe do wykonania rzeczy, ale...
No i własnie o to "ale" chodzi.
Lubię niekiedy się zająć decoupage'm.
Bardzo mi się podoba ta technika zdobienia przedmiotów.
I próbuję z różnym skutkiem wykonać jakiś przedmiot.
Czasem wyjdzie lepiej, czasem gorzej :)
A ponieważ od kilku dni na moim biurku leżą gęsie wydmuszki, nie mogę się na kartkach skupić.
Jaja patrzą na mnie z wyrzutem....
Pomyślałam, że czas najwyższy zacząć je ozdabiać.
Efekt? Drugie jajo ukończone, a zaczęłam już sześć!
Malowanie, ozdabianie, preparat do spękań i......zrywanie wszystkiego łącznie z podkładem :)
I od nowa.
Za nic w świecie nie wychodziły mi spękania, aż do teraz!!!
I mamy pięknie popękaną pisankę!
Co do innych jej walorów zdania są podzielone.
Mi osobiście się podoba.






Dziękuję za odwiedziny i przypominam o naszym wyzwaniu.

Pozdrawiam,
Art Soul.

11 komentarzy:

  1. Piękne jajco bardzo mi się podoba też kiedyś ta techniką pracowałam ale to jest dużo pracy....

    OdpowiedzUsuń
  2. pisanka wspaniała :)
    Ja to chyba wolę zrobić coś od A do Z. najlepiej w 5 minut :D

    OdpowiedzUsuń
  3. w cudownym romantyczno/vintage-owym klimacie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. pięknie zrobiłaś pisankę,

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, robi się długo i niestety jest to zajęcie dla bardzo cierpliwych :) No i dwie rzeczy są najgorsze:
    1. Jak się zacznie , to nie można się oderwać
    2. Jak się zepsuje trzeba zacząć od nowa!
    Baaardzo wszystkim dziękuję!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jajo wyszło pięknie. Jestem właśnie na etapie probowania swoich sił w technice decupage...niestety z marnym skutkiem. Chyba wolę kartki, w decupage strasznie długo muszę czekać na efekt końcowy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jajo wyszło pięknie. Jestem właśnie na etapie probowania swoich sił w technice decupage...niestety z marnym skutkiem. Chyba wolę kartki, w decupage strasznie długo muszę czekać na efekt końcowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyna, nie poddawaj się! Nie jest lekko na początku, a i jajo nie jest wdzięczną powierzchnią, ale naprawdę warto! Trzymam kciuki i koniecznie się pochwal efektami!
      Też nie lubię czekania....

      Usuń